Imię może niekoniecznie dla kota, ale Eskarina Kowal to jedna z moich ostatnio ulubionych postaci literackich: dziewczynka - mag, bohaterka "Równoumagicznienia".
Właściwie wcale nie zależało mi na kolejnej dziewczynie, chyba nawet wolałam kocurka, ale trafiła się dziewczyna.
Fajnie mieć Eskarinę, właśnie leży obok mnie i mruczy.
I fajnie mieć Jane - leży na fotelu obok i śpi.
Kociaszki:
Daniel z Bertąi Suri - śpi w swojej ulubionej pozycji
i biega
i Danielowe moje ulubione
A tu - dosłownie za parę chwil:
No i obiecuję sobie odezwać się wkrótce z czymś nowym.
Wczoraj napisałam, że ona ma niezwykłe futerko, ale jakoś się nie wyświetliło :P
OdpowiedzUsuńEskarina ma bardzo śmieszne futerko - od spodu srebrne, z wierzchu czarne. Jak jej wylatują kłaczki, to taki srebrny puszek, jak piórka.
OdpowiedzUsuń